Martyna Czupryn i Olek Gapiński – to twórcy Studia Treningu Athlete Factory. Ukończyli Akademię Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. W czasie studiów zdobywali doświadczenie pracując we Wrocławiu jako instruktorzy i trenerzy. Zdecydowali się otworzyć własne studio w Szczecinie, ponieważ jak twierdzą, to miasto ma ogromny potencjał. Udało się nam porozmawiać z pomysłodawcami projektu Athlete Factory, których sala do treningu indywidualnego mieści się przy ul. Leszczynowej 19.
Olek… załóżmy, że chcę popracować nad swoją kondycją, zdrowiem i idę do trenera personalnego. Jeśli trafię na takiego, który nie będzie się znał na swojej pracy, to co się może stać?
– Brak wiedzy i umiejętności trenera może prowadzić do wielu niebezpieczeństw, od braku efektów i spadku motywacji po kontuzje, a nawet trwałe uszkodzenie aparatu ruchu.
Aparatu ruchu czyli…
– Wszystkiego, dzięki czemu się poruszamy… kości, mięśnie, stawy itd.
Znasz takie przypadki?
– Pytasz o poważniejsze kontuzje ?
Tak.
– Oczywiście, wiele osób skarży się na przykład na chroniczny ból różnych części ciała np. dolnego odcinka pleców, pomimo regularnych treningów z „trenerem”. Bardzo często spowodowane jest to nieodpowiednią techniką ćwiczeń, brakiem odpowiedniego przygotowania do treningu jak np. rozluźnienie miejsc nadmiernie napiętych oraz aktywacja mięśni, a także niedostosowaniem obciążeń treningowych.
Trzeba się bać? Trenerów personalnych jest wielu na rynku, podobnie wiele jest kursów, które o zgrozo, zdawać można online bez konieczności pojawiania się w siłowni, czy jakimkolwiek innym miejscu treningowym. Jak sądzę, takie kursy wiedzy nie przekazują. W ten sposób produkuje się trenerów personalnych, którzy w naszej ocenie, z ludźmi pracować nie powinni.
– Czy trzeba się bać? Niekoniecznie. Trzeba po prostu dokładnie sprawdzić, z kim mamy do czynienia. Tak jak mówisz… trenerów personalnych jest bardzo wielu, ale w rzeczywistości niewielu z nich powinno się tak nazywać. Trudno jest weryfikować, jakie szkolenia ukończyli, choć warto o to zapytać. Jeśli trener umawia się z Tobą na pierwszy trening i od razu karze Ci wskakiwać na skrzynię, bądź „wrzuca” Cię pod obciążoną sztangę, to jest już wyraźny sygnał, że coś jest nie tak.
A dlaczego nie powinien tego robić?
– Pierwsze spotkanie powinno być przeznaczone na obszerną konsultację. Począwszy od wywiadu i uzyskania wiedzy o wcześniejszych doświadczeniach treningowych, aktywności w ciągu dnia, przebytych kontuzjach, ewentualnych chorobach, celach treningowych, po wykonanie analizy postawy ciała, mobilności, itp. Dopiero na tej podstawie trener jest w stanie właściwie dopasować zestaw ćwiczeń oraz obciążenie, jakiemu zostanie poddany trenujący.
Jak sądzisz, czy ewentualne obostrzenia zawodowe mogłyby zmienić sytuację? Chodzi o to, by osoba szukająca trenera specjalisty nie musiała się zamartwiać i nie ryzykowała swoim zdrowiem. Może do tego zawodu powinni być dopuszczani tylko ci, którzy mają do tego odpowiednie kwalifikacje, a nie kilkutygodniowe kursy i brak podstawowej wiedzy o anatomii człowieka?
– Z pewnością takie rozwiązanie zrobiłoby delikatny „przesiew”, a przyszli trenerzy wybieraliby lepsze placówki szkoleniowe. Według nas osoby, które zamierzają zostać trenerami powinny ukończyć kierunek studiów związany ze sportem, chociażby po to aby uzyskać obszerną wiedzę z anatomii, fizjologii i biochemii. Oczywiście nie wykluczamy pasjonatów, którzy są w stanie taką wiedzę przyswoić samodzielnie, mając świadomość, że jest to niezbędne w tej pracy.
Olek dlaczego postanowiłeś wrócić do Szczecina i otworzyć własną pracownię trenerską?
– We Wrocławiu pracuje już kilka lat jako trener personalny i instruktor siłowni. Otwarcie własnego studia uważam za kolejny krok na swojej ścieżce trenerskiej. Po prostu chcę się rozwijać i takie miejsce będzie do tego idealne. Kolejnym powodem jest komfort, zarówno osoby trenującej jak i mój. Na ogólnodostępnych siłowniach prowadzenie treningu jest czasami niemożliwe, co spowodowane jest ilością osób oraz dostępnością sprzętu. Własne Studio pozwoli na większa swobodę w pracy.
Dlaczego Szczecin?
– To moje miasto, piękne miasto, posiadające wielki potencjał. Przy czym w Szczecinie jest mała ilość takich miejsc, jakie aktualnie tworzymy. Chcę, aby Szczecinianie i nie tylko, mieli dostęp do profesjonalnej opieki trenerskiej oraz komfortowych warunków treningowych.
Wolicie pracować z kobietami czy mężczyznami?
– Nie ma to dla nas znaczenia, liczy się zaangażowanie oraz zaufanie.
Ale plany treningowe na pewno układa się inaczej.
– I tak, i nie. Wszystko zależy od osoby oraz celu, do jakiego chce dążyć.
Martyno, jaki jest najczęściej cel osoby przychodzącej do trenera?
– Najczęściej osoby decydują się na usługi trenera personalnego ze względów sylwetkowych oraz zdrowotnych, po prostu chcą lepiej wyglądać, a tym samym lepiej czuć się w swoim ciele oraz być sprawniejszym.
No właśnie… tu naprawdę chodzi o zdrowie czy modny wygląd? Znam ludzi, którzy biegają nie dla zdrowia i kondycji, ale dlatego, że to jest popularne i wypada…
– Jeśli ktoś zaczyna trenować, ponieważ to jest modne, to prędzej czy później rezygnuje. Praca nad sylwetką i sprawnością to długotrwały proces. Można powiedzieć, że to mataron, a nie sprint.
Olku, studiowałeś na AWF, byłeś też czynnym sportowcem. Grałeś w koszykówkę w Stargardzie i Szczecinie. To doświadczenie sportowe wnosisz do swojej codziennej pracy?
– Dzięki koszykówce wiem, jak ważne jest przygotowanie fizyczne sportowca. Sam grając w basket, chciałem skakać wyżej, biegać szybciej i być silniejszym. Mój trening na siłowni niestety nie wyglądał tak, jak powinien, nie miałem trenera ani wiedzy. Nie wiedziałem też, że trening, jaki wykonują kulturyści, nie jest równy przygotowaniu motorycznemu. Dlatego też docelowo chciałbym trenować stricte sportowców z tego też powodu kształcę się i praktykuję od dłuższego czasu właśnie w tym kierunku.
Macie już chętnych na treningi?
– Tak, prowadzimy już regularne treningi w Szczecinie. Część osób zainteresowanych pytała o możliwość trenowania u nas jeszcze wówczas, gdy mieszkaliśmy we Wrocławiu. Zapraszamy na treningi personalne oraz motoryczne do Athlete Factory.