Spodziewają się kolejnej fali zachorowań i kryzysu. Właśnie uruchomili platformę, dzięki której mali producenci żywności będą mogli odetchnąć z ulgą. Jak mówi pomysłodawca projektu, handel online pozwoli rolnikom sprawnie sprzedawać płody rolne i przetwory nawet wówczas, kiedy znowu pojawią się ograniczenia w prowadzeniu działalności.
Na co dzień zajmują się różnymi biznesami, świadczą usługi finansowe, czy też prowadzą salony meblowe. Kiedy przyszła epidemia, podjęli decyzję o zbudowaniu platformy, która będzie wspierała małych producentów żywności, rolników, czy pasjonatów dobrego smaku okazyjnie sprzedających swoje przetwory na rozmaitych jarmarkach.
– Lubimy zdrowo i smacznie zjeść – uśmiecha się jeden z pomysłodawców platformy, Grzegorz Matławski, pochodzący z niewielkiego Gryfina. – Wybuch epidemii i wprowadzone obostrzenia sanitarne uświadomiły nam, że wielu przedsiębiorców, w tym rolników, zostało mocno ograniczonych jeśli chodzi o możliwość sprzedaży swoich produktów. W mediach społecznościowych zaczęły powstawać rozmaite grupy wsparcia i wymiany informacji, ale z przyjaciółmi wciąż czułem pewien niedosyt – tłumaczy.
Grupa przyjaciół postanowiła, że uruchomi platformę, dzięki której rolnicy, pszczelarze, serowarzy, czy rybacy będą mogli sprzedawać swoje produkty. Wystawianie produktów w internetowym sklepie jest darmowe, dzięki czemu odbiorca może liczyć na niższe ceny za produkty.
– Zachęcamy producentów do sprzedaży online, tym bardziej, że wciąż wis nad nami widmo rozwoju epidemii i kolejnych obostrzeń, podejrzewamy, że najgorsze wciąż przed nami i wielu przedsiębiorców kryzys odczuje dopiero za jakiś czas – mówi Grzegorz Matławski.
Platforma alezdrowo.pl ma już swoje pierwsze produkty. To m.in. świeżo wyciskane soki prosto od sadowników, unikatowe sery z Puszczy Białowieskiej, czy też produkty wędliniarskie z dziczyzny.
– Jeśli kupujący zamawia produkt z dowozem, to przesyłka nadawana jest pocztą kurierską, mamy na platformie także wyszukiwarkę, by można było znaleźć producenta i sprzedawcę ze swojej najbliższej okolicy, dzięki czemu produkty będzie można odbierać samodzielnie prosto od rolnika – tłumaczy Grzegorz Matławski.
Jak tłumaczy gryfinianin, każdy region Polski może się pochwalić unikatowymi rarytasami kulinarnymi, a zdrowa żywność wcale nie musi być droga. Wystarczy dotrzeć do lokalnych producentów. Platforma Ale Zdrowo ma wspierać rolników, którzy w czasie epidemii nierzadko stracili możliwość swobodnego handlu.