Największy w Polsce producent jachtów i łodzi motorowych, spółka Technologie Tworzyw Sztucznych, długo walczył o przywrócenie kształcenia szkutników. Zawód właśnie zniknął z listy kierunków szkół branżowych. Czy reforma oświaty ograniczy polską branżę jachtową, która jest gospodarczą wizytówką naszego kraju?
Polska jest unijną potęgą w eksporcie jachtów – wskazuje Polski Instytut Ekonomiczny. Według danych Eurostatu, które stały się podstawą analizy PIE, w 2018 roku polski eksport jachtów stanowił 60% ogólnej wartości eksportu jachtów w całej Unii Europejskiej. Polska branża jachtowa jest potęgą, a nasze rodzime stocznie należą do najnowocześniejszych na kontynencie. Według Polskiej Izby Przemysłu Jachtowego i Sportów Wodnych (POLBOAT) rocznie buduje się w Polsce ponad 22 tysiące jednostek.
Teraz, jak nigdy dotąd, na rynku zaczyna brakować specjalistów, którzy mogą na siebie brać ciężar prac związanych z produkcją jachtów, czy choćby ich serwisowaniem w marinach. O ile uczelnie wyższe kształcą inżynierów-projektantów łodzi motorowych i jachtów, o tyle w branży widać deficyt szkutników. W 2019 roku na listę szkolnictwa branżowego powrócił kierunek „Szkutnik”. Wszystko za sprawą firmy Technologie Tworzyw Sztucznych, największej spółki działającej na polskim rynku, a zajmującej się budową luksusowych jachtów i łodzi motorowych. Firma ma swój zakład w Goleniowskim Parku Przemysłowym i zatrudnia blisko 800 osób.
– Jako producent czuliśmy się w obowiązku, by łączyć biznes z oświatą i wspierać tym samym szkolnictwo branżowe – mówi Maciej Twardowski, Dyrektor Wykonawczy w TTS. – Złożyliśmy stosowny wniosek w Ministerstwie Edukacji Narodowej, poparliśmy go wówczas mocnymi argumentami i się udało. Szkutnictwo powróciło do szkół – dodaje.
Wykształcić uda się niewielu szkutników, ponieważ reforma oświaty dotknęła tę branżę. Od września nie będzie już można podjąć nauki w tym zawodzie.
Szkutników nie będzie, będą monterzy
Szkołą, która wiodła prym na edukacyjnej mapie Polski w kształceniu szkutników był Zespół Szkół Nr 1 w Goleniowie. To tutaj od trzech lat rekrutowano uczniów, którzy uczyli się tego wyjątkowego fachu. Jak mówi Maciej Twardowski:
– Współpraca ze szkołą była i jest wzorowa. W naszym zakładzie szkutnicy odbywali zajęcia praktyczne, uczyli się procesu budowy jachtów od A do Z.
Reforma oświaty dotknęła i szkutników. Od września tego roku niestety nie będzie można podjąć nauki w tym rzemieślniczym zawodzie. Miejsce szkutników w systemie edukacji zajmuje „Monter jachtów i łodzi”.
– Tak naprawdę dla nas niewiele się zmienia – mówi Martyna Budzińska, HR Business Partner w TTS. – Od 1 września uczniowie, którzy swoją przyszłość wiążą z branżą jachtową, będą się uczyli nie jako szkutnicy, ale jako monterzy. Podstawa programowa niewiele się zmieniła. Monterzy jachtów i łodzi nadal będą uczyli się o produkcji jachtów od postaw, będą musieli posiadać wiedzę zarówno w zakresie materiałoznawstwa, jak i potrafić czytać rysunek techniczny – tłumaczy.
Przedstawiciele nowego zawodu będą także kształceni w zakresie prowadzenia remontów jednostek pływających.
Ci uczniowie, którzy podjęli naukę szkutnictwa w ubiegłym roku czy też dwa lata temu, będą kończyli szkołę jako szkutnicy i taki zawód uzyskają po zdaniu egzaminów zawodowych. Jak zapewnia Martyna Budzińska, dla każdego z absolwentów znajdzie się praca przy budowie jachtów.
– Zmienia się nazewnictwo w szkolnictwie branżowym, ale na pewno nie nasze zaangażowanie we współpracę z oświatą. Jesteśmy otwarci na nowe doświadczenia. Nie sądzę też, by nazewnictwo miało wpływ na rozwój przedsiębiorstw w branży stoczniowej – uśmiecha się Maciej Twardowski.
Spółka Technologie Tworzyw Sztucznych między innymi za zaangażowanie i inicjatywy w rozwój szkolnictwa branżowego otrzymała w tym roku nagrodę Pracodawca Roku 2019 Północnej Izby Gospodarczej w kategorii Społeczna Odpowiedzialność Biznesu.